poniedziałek, 19 marca 2012

Week 8, 9 i 10

To nie tak, że nic ostatnio nie czytam.
Czytam i może dlatego nie mam czasu zamieścić tego na blogu ;)

Pierwszy raz zdjęcia książek są dobrej jakości - nie ja robiłam - z lenistwa ściągnęłam z sieci

Na początek "Inne Stany" Tomasza Zalewskiego
Książka czekała na swoją kolej od wakacji zeszłego roku.
Zawsze było coś ciekawszego pod ręką.
Niesłusznie
Bo to książka ciekawa jest.
Pokazuje Amerykę a przede wszystkim społeczeństwo amerykańskie jakoś tak od środka, bez ubarwiania, idealizowania.
Książkę polecam tym, którzy uważają, że to lepszy naród jest.
Nie jest.
I fajnie, że ktoś to zauważył i odważył się napisać.



"Dzienniki Kołymskie" Jacek Hugo-Bader
Towar deficytowy w bibliotekach.
3 tygodnie czekania na okazję wypożyczenia.
Bez skutku.
Poddałam się i kupiłam.
Warto było.
To opowieść o ludziach i o podróży, która pozwala nam poznać historie osób mieszkających na Kołymie.
Bez martyrologi ale z szacunkiem dla historii tej ziemi z refleksją nad losem człowieka

03 kwietnia będę miała okazję poznać autora. Spotkanie odbędzie się w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki w Oławie. Ponoć mam je poprowadzić - zobaczymy - trzymanie kciuków mile widziane :)
P.S. jakby ktoś miał "Białą gorączkę" to chętnie pożyczyłabym na kilka dni!


I książka trzecia a właściwie album.
Nie wiem czy się liczy ale to mniej istotne.
FOTOGRAFIE Stefan Arczyński

Fotografie są dla mnie bardzo ważne.
Lubię oglądać dobre zdjęcia.
Te mi się podobają - może dlatego, że miałam możliwość zobaczyć zdjęcia tego autora na 2 wystawach zorganizowanych w Ratuszu we Wrocławiu.

Choć uważam, że Arczyński ma w swoim dorobku lepsze zdjęcia niż te wybrane do albumu, to i tak polecam, bo rzadko mamy możliwość zobaczyć zdjęcia wydrukowane.

poniedziałek, 5 marca 2012

Nadzieja

Podział zadań na pozostałe osoby w grupie jest zadaniem trudnym.
Trzeba to jeszcze przećwiczyć.
Dużo ćwiczyć.

Egzekwowanie z wykonania zadań (o ile udało się je wcześniej rozdzielić) wychodzi już dużo lepiej.
Ale nadal trzeba ćwiczyć.

Próba ogarnięcia chaosu częściowo się udała - choć pierwsza jaskółka wiosny nie czyni.
Dzisiejsze spotkanie organizatorów "Pól Nadziei" było udane i konstruktywne.
Uff

Znaleźć w sobie motywację by ten projekt zrealizować.
Znaleźć radość ze wspólnego tworzenia.
Znaleźć energię w działaniach innych, w ich zapale i chęci pomagania.

Zapomnieć o ścianie skostniałej struktury organizacyjnej.
Zapomnieć o osobach, które nie zrozumiały idei.
Zapomnieć o wielu sprawach.

Cieszyć się wspólnym czasem, bo żal będzie rezygnować.
A trzeba.