niedziela, 27 października 2013

13-tego wszystko zdarzyć się może...

Ola podesłała mi link do konkursu na jesienne zdjęcie Tatr.
W moich archiwach czarno-białych zdjęć z Tatr żadne nie było jesienne.

Pomyślałam, że nie ma szans, żebym jeszcze w tym roku pojechała w Tatry.
Miałam ogromny niedosyt gór po wrześniowym, deszczowym urlopie.

I niespodziewanie marzenie zaczęło się spełniać.
Jeden dzień wolnego w pracy.

Wyjazd w sobotę do Limanowej. W poniedziałek powrót też z Limanowej.
Pobudka w niedzielę o 6 rano i o 8 jestem w Palenicy Białczańskiej.

Dolina Pięciu Stawów Polskich jesienią wygląda bajecznie.
Zdjęcia tego nie oddadzą.

A szarlotka nigdzie nie smakuje tak dobrze jak tam.
A to wszystko 13-tego października.

No i może na ten konkurs coś się wybierze.












1 komentarz:

  1. Mam nadzieje,że coś wybrałaś.
    Jednemu koledze podesłałąm informacje o konkursie i wygrał:)

    OdpowiedzUsuń