środa, 16 listopada 2011

Pierwszy dzień urlopu

Wakacje, nareszcie są wakacje...!
Listopad i wakacje - dziwne zestawienie, ale prawdziwe :)
Dziś właśnie był pierwszy dzień mojego urlopu.
W piątek wyruszam do Limanowej a później do Białki na kilka dni.
I będę robić nic - aż jestem ciekawa czy umiem :)

Dzisiaj było ciekawie.Tylko zdjęć nie mam :)
Byłam w teatrze - za kulisami. Niby nic a jednak pewna magia miejsca jest.
Byłam też na spotkaniu autorskim z Leszkiem Szczasnym - opowieść o Turcji połączona z pokazem zdjęć i klimatyczną muzyką turecką w tle - polecam na długie jesienne wieczory.
Trochę się przyczyniłam do tego, że spotkanie się odbyło...









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz