środa, 3 lipca 2013

O jeden raz za dużo?

Klisza powinna być naświetlona tylko jeden raz.
Może zostać naświetlona też jeszcze jeden raz.
To już mamy dwa razy.
A gdyby tak trzy razy?
Nic nie jest zabronione.
Wszystko jest dozwolone, gdy aparat przestaje współpracować.
Przewija kliszę - wbrew mojej woli.
Pogubiłam się ile razy.
Ale uparłam się i postanowiłam wygrać tą nierówną walkę i naświetlić kliszę do końca.
Przy 15-16 zdjęciu aparat pozwolił mi wygrać.

Z ciekawością czekałam co wyjdzie z pierwszych kilku-nastu zdjęć.



 

2 komentarze:

  1. i wyszło genialnie, muszę i ja popsuć swój aparat :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję ;) mogę pomóc przy tym aparacie ;)

    OdpowiedzUsuń