Pomysł powstał 2 tygodnie temu - panie (studentki) przystąpiły od razu do pracy.
Wykonały wielkanocne jajeczka, kartki, koszyczki i palmy.
Zasadziły też coś zielonego.
Do studentek z sekcji plastycznej przyłączyła się młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych.
Wszystko na jeden cel - Hospicjum Domowe w Oławie.
Dziś odbył się kiermasz wielkanocny, gdzie mieliśmy swoje stoisko.
Moje dziewczyny upiekły ciasto, ja zrobiłam mufinki.
Wszystkie zebrane na kiermaszu pieniądze zostały przeznaczone na potrzeby wolontariatu Hospicjum Domowego w Oławie.
Uniwersytet Trzeciego Wieku to niesamowite miejsce.
Pamiętam moje pierwsze odwiedziny w UTW.
Duszą tego miejsca jest Teresa.
Cieszę się, że mogłam ją poznać.
Trzy wspaniałe kobiety: z prawej - Basia (moja Basia - wolontariuszka), Teresa (ta od UTW) i ta pani z lewej - najstarsza oławianka - Mama Basi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz