niedziela, 1 kwietnia 2012

Uniwersytet Trzeciego Wieku

Dziś spotkało mnie coś bardzo dobrego - mogłam czerpać z energii i zapału studentów Uniwersytetu Trzeciego Wieku.
Pomysł powstał 2 tygodnie temu - panie (studentki) przystąpiły od razu do pracy.
Wykonały wielkanocne jajeczka, kartki, koszyczki i palmy.
 Zasadziły też coś zielonego.
Do studentek z sekcji plastycznej przyłączyła się młodzież z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych.
Wszystko na jeden cel - Hospicjum Domowe w Oławie.

Dziś odbył się kiermasz wielkanocny, gdzie mieliśmy swoje stoisko.

Moje dziewczyny upiekły ciasto, ja zrobiłam mufinki.


Wszystkie zebrane na kiermaszu pieniądze zostały przeznaczone na potrzeby wolontariatu Hospicjum Domowego w Oławie.

Uniwersytet Trzeciego Wieku to niesamowite miejsce.
Pamiętam moje pierwsze odwiedziny w UTW.
Duszą tego miejsca jest Teresa.
Cieszę się, że mogłam ją poznać.






Trzy wspaniałe kobiety: z prawej - Basia (moja Basia - wolontariuszka), Teresa (ta od UTW) i ta pani z lewej - najstarsza oławianka - Mama Basi.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz